Kult MBB
WĄBRZESKA KRÓLOWA
Ks. Jan Kalinowski
Cudowny wizerunek Matki Bożej Niepokalanie Poczętej, namalowany w połowie XVII wieku, otoczony był czcią wiernych w oddalonym od Wąbrzeźna o kilkanaście kilometrów Kowalewie Pomorskim. Został on przeniesiony do wąbrzeskiej fary podczas uroczystej procesji w 1685 roku. Zezwolił na to biskup Kazimierz Opaliński, biorąc pod uwagę potrzeby dynamicznie rozwijającego się w Wąbrzeźnie i słynącego na całą okolicę bractwa maryjnego.
Wiarygodni świadkowie, których jeszcze przed wojną wypytywał wąbrzeski proboszcz ks. prałat Ksawery Połomski zeznali, że ich przodkowie przekazali im relację o niezwykłym zjawisku, które miało miejsce w związku z uroczystym przeniesieniem Obrazu z Kowalewa do Wąbrzeźna. Pola stratowane przez rzeszę pielgrzymów towarzyszących tej niezwykłej procesji, na drugi dzień ponownie kwitły świeżymi kłosami. Zbiory z tych łanów miały być obfitsze niż z innych pól.
W kronikach parafialnych odnotowane są także liczne uzdrowienia, których doznali modlący się przed wizerunkiem Wąbrzeskiej Pani. Szczepan Pryba, gospodarz wąbrzeski zaświadczył, że jego ciężko chora po porodzie żona, po ofiarowaniu Matce Bożej odzyskała w cudowny sposób zdrowie. Podobnie Julianna Gutmann z Trzciana, w czasie choroby oczu ofiarowała się Matce Najświętszej i wkrótce odzyskała wzrok. Wdzięczna za tę łaskę, ofiarowała srebrne wotum z wygrawerowanym rysunkiem oka. Marianna Mroczkowska stwierdziła, że gdy jej dwuletni synek cierpiał na postępującą opuchliznę a żadne lekarstwa mu nie pomagały, po ofiarowaniu go Matce Bożej Wąbrzeskiej, wyzdrowiał. Natomiast Barbara Wiśniewska zeznała, że jej syn Michał miał na czole czerwonego koloru wyrostek, którego żadne zabiegi lekarskie nie zdołały usunąć. Powodowana dziwnym snem, w którym odnalazła wyraźne wskazanie, by dziecko ofiarować Matce Bożej Wąbrzeskiej, zamówiła Mszę św. przed cudownym Wizerunkiem. Uczestniczyła w niej wraz ze swym dzieckiem, a po tym fakcie wyrostek zaczął wyraźnie maleć, by z czasem zupełnie zniknąć.
W najnowszej historii Sanktuarium, również odnotowuje się łaski uzyskane za pośrednictwem Matki Bożej Wąbrzeskiej. W nadsyłanej korespondencji można znaleźć nie tylko prośby, ale także podziękowania za uzyskane zdrowie, dar rodzicielstwa, łaskę nawrócenia.
Dowodem szczególnej czci Matki Bożej Wąbrzeskiej są wota, dawne i współczesne. Pod koniec lat pięćdziesiątych, ówczesny proboszcz podawał liczbę 150 zachowanych tabliczek wotywnych. Część z nich w późniejszym czasie zaginęła. Wśród zachowanych są wota w kształcie oka lub kończyn, wyobrażające łaski wyzdrowienia. Są też wota figuralne, na przykład przedstawiające postaci klęczące przed Matką Najświętszą, unoszącą się na obłokach. Nowsze wota to najczęściej ryngrafy lub serca w kolorach srebrnym lub złotym. Ze złożonych w ostatnich latach przedmiotów ze złota sporządzono dla Matki Bożej koronę.
Kult Matki Bożej w Wąbrzeźnie jest zakorzeniony głęboko w religijnej tradycji tutejszych mieszkańców. Wyraźna cecha tej religijności – maryjność przejawia się w powstających, i począwszy od XVI wieku prężnie działających przy tutejszym kościele bractwach maryjnych (Literackie i Niepokalanego Poczęcia NMP). Potwierdzeniem tego mogą być treści zawarte w zachowanej XVII wiecznej księdze Bractwa Niepokalanego Poczęcia NMP.
Inny przykład, to historia czci oddawanej Maryi w figurze, pochodzącej z ok. 1500 roku, przedstawiającej Madonnę z Dzieciątkiem. Rzeźba zdobiła niegdyś wnętrze kaplicy w Zamku Biskupim w Wąbrzeźnie, a obecnie znajduje się w bocznym ołtarzu naszego kościoła.
Z XVI wiecznych dziejów Parafii mamy żywy przykład w osobie zmarłego w opinii świętości Sługi Bożego Ojca Bernarda z Wąbrzeźna, który wyruszając w świat w bardzo młodym wieku, wyniósł z domu przywiązanie i wielką cześć dla Matki Bożej. Zainteresowani życiem Sługi Bożego nie mają wątpliwości, że w wyborach dróg życiowych kierował się miłością do Maryi.
Powyższe fakty, a także dość dobrze udokumentowana historia kultu Matki Bożej Wąbrzeskiej w łaskami słynącym obrazie, skłaniały mnie od początku mojej w tym miejscu posługi duszpasterskiej (1992 r.), do podejmowania działań dynamizujących rozwój kultu, z równoczesnym myśleniem o ewentualnej koronacji cudownego Wizerunku. W tym temacie bliski jest mi jeden z moich poprzedników, ks. proboszcz Józef Kowalski, który w latach powojennych czynił starania o spopularyzowanie i ożywienie wąbrzeskiego ośrodka czci Matki Bożej. Niestety, jego posługa przypadła na czasy stalinowskie, przejawiające się różnymi formami walki z Kościołem. Komunistyczne władze zakazały jakiejkolwiek działalności wszelkim religijnym stowarzyszeniom, m. in. Bractwu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Kult Matki Bożej, chociaż bardzo mocno ograniczony, mimo to przetrwał, chociażby w modlitewnych spotkaniach Kół Różańcowych i w prywatnych formach pobożności.
Od bardzo dawna, wąbrzescy proboszczowie, każdy na swój sposób dbali o należyty kult Matki Bożej i o jego rozwój. Zależnie od uwarunkowań historycznych, występowały okresy wzrostu lub zahamowania tej formy pobożności, o czym świadczą zawarte w księdze Bractwa Niepokalanego Poczęcia NMP sprawozdania z działalności konfraterni. Trzeba pamiętać, że następowały po sobie: zabory, odzyskanie niepodległości, wojny światowe, okupacja, wyzwolenie i okres komunizmu.
Niekiedy potrzeba było głębokiej wiary i nie małej, duszpasterskiej odwagi, by znaleźć właściwy sposób dla zabezpieczenia ciągłości kultu. W bardzo trudnym dla Kościoła okresie Kulturkampf’u, gorliwym czcicielem Matki Bożej był ks. proboszcz Ksawery Połomski, a po I wojnie światowej do ożywienia kultu Matki Bożej przyczynił się znacznie ks. proboszcz Jan Zakryś.
Po II wojnie światowej różnymi inicjatywami na tym odcinku wykazał się wspomniany już proboszcz ks. kanonik Józef Kowalski, a w czasach nam bliższych ks. proboszcz kanonik Alojzy Werner Kreft. Zajął się on m.in. odnowieniem obrazu Matki Bożej Wąbrzeskiej (1971 r.). Podjęta wówczas, dość kontrowersyjna decyzja o wyjęciu obrazu z rokokowego feretronu i umieszczeniu go w prostokątnej ramie, bez możliwości noszenia go odtąd w procesji, mogła wpłynąć na osłabienie pewnych form kultu, jednakże patrząc od drugiej strony, zabieg ten niewątpliwie przyczynił się do lepszego zabezpieczenia cudownego Wizerunku. Należy ponadto zauważyć, że po zdjęciu z obrazu srebrnej szaty i odsłonięciu pierwotnej warstwy malarskiej, okazało się, że wąbrzeska ikona przedstawia Matkę Bożą w stanie brzemiennym. Gdy po około dwudziestu latach, od tego faktu przybyłem do Wąbrzeźna w charakterze proboszcza, nie miałem wątpliwości, że muszę uczynić wszystko, by cześć dla Wąbrzeskiej Pani mogła zajaśnieć nowym blaskiem.
Szeroki jest zakres działań podejmowanych w parafii, zarówno na płaszczyźnie czysto duszpasterskiej jak i administracyjnej. Muszę przyznać, że zawsze priorytetowo były traktowane te tematy, których realizacja mogła mieć wpływ na ożywienie przy naszym kościele kultu Matki Bożej. Znajdowało to odzwierciedlenie w homiliach, w doborze rekolekcjonistów, podczas spotkań formacyjnych, a także w publikacjach prasowych i książkowych. W promowaniu Sanktuarium pomogło nam w sposób znaczący Radio Maryja (Audycje w toruńskiej rozgłośni, transmisje radiowe dni: „Świętości Życia” i „Obrony Życia”). Sierpniowe odpusty Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny były organizowane w taki sposób, by brała w nim udział w sposób aktywny i zaangażowany, jak najliczniejsza rzesza wiernych, przygotowanych przede wszystkim duchowo, poprzez rekolekcje, misje, pielgrzymki i nabożeństwa maryjne. Przy różnych okazjach wręczaliśmy parafianom i pielgrzymom przygotowane pamiątki, obrazki z wizerunkiem Matki Bożej Wąbrzeskiej i foldery mówiące o bogatej historii kultu maryjnego w Wąbrzeźnie. Fenomenem 400-letniego kultu Matki Boże j w naszym ośrodku zainteresował się
Wpis Ksiedza Biskupa do Księgi Brackiej
również pasterz nowopowstałej Diecezji Toruńskiej, Ks. Biskup Andrzej Suski, który podczas podniosłej uroczystości w dniu 21 lutego 1993 roku dokonał wznowienia działalności Bractwa Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Przyjmując do Konfraterni 100 nowych członków, równocześnie sam wstąpił w jej szeregi. Przy tej okazji Ks. Biskup dokonał wpisu do zachowanej, siedemnastowiecznej księgi brackiej. Tekst ten potraktowaliśmy w sposób szczególny, jako oficjalne przyzwolenie dla naszych poczynań i wyznaczenie kierunku dla działalności duszpasterskiej przy wąbrzeskim sanktuarium.
„Matce Bożej Brzemiennej z Wąbrzeskiego Sanktuarium, piastunce każdego życia
ludzkiego, zawierzam odnowioną dziś działalność Bractwa Niepokalanego Poczęcia
N. M. P., aby krzewiąc kult maryjny według swoich prastarych tradycji czterech
stuleci, tworzył zarazem w społeczeństwie klimat przyjazny życiu i otwarty na życie.”
Wznawiam działalność Bractwa i wszystkim jego członkom z serca błogosławię
+ Andrzej Suski
Biskup Toruński
Członek Bractwa